Festiwal podróżniczy nad Wigrami

Festiwal podróżniczy nad Wigrami

Pasjonaci w podróży

Festiwal podróżniczy nad Wigrami jest pomysłem przekutym w czyn. Organizacja pierwszej edycji była dużym wyzwaniem; nie mieliśmy dużo czasu na przygotowanie, a po drugie nigdy nie organizowaliśmy tego typu imprezy. Jednak podjęliśmy wyzwanie i zabraliśmy się do pracy.

Festiwal odbył się dzięki wsparciu Muzeum Wigier w Starym Folwarku, gdzie odbyły się spotkania. Muzeum udostępniło salę wraz ze sprzętem oraz pomogło w promocji wydarzenia. Z mojej strony było to zaproszenie prelegentów, zapewnienie im noclegu oraz aktywności, podczas których mogli bliżej poznać Suwalszczyznę.

Założeniem festiwalu jest propagowanie podróży i przybliżenie lokalnej społeczności dalekich zakątków świata. Równolegle jest to również promocja regionu, ponieważ część prelegentów prowadzi własne blogi lub kanały społecznościowe, na których dzielą się z innymi swoimi wyjazdami.

3 Festiwal Podróżniczy nad Wigrami 2023

2 Festiwal Podróżniczy nad Wigrami 2021

1 Festiwal Podróżniczy nad Wigrami 2019


Sprawdź również:

Najnowsze wpisy:

43 Comments

    • Arek

      Przepraszam za późna odpowiedz, byłem w podróży po Indonezji.
      Mam nadzieje, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i dopisze frekwencja – tego najbardziej się obawiam.

    • Arek

      Dziękuję bardzo :). Właśnie wróciłem z kolejnej podróży :). Już niedługo zacznę publikować kolejne materiały. Mam nadzieje, że pomogą one czytelnikom i widzom przenieść się do Indonezji :).

      • No no już czuję, Twój zachwyt i wiele detali, które ważnymi są w odnalezieniu się tam. Czekamy!

        • Arek

          To dobrze :), postaram się jak najdokładniej ukazać cały wyjazd. Tym razem będzie dużo więcej jedzenia :). Jestem dopiero jeden dzień w Europie i już tęsknie za codziennym śniadaniem w lokalnej knajpce.

          • Arek

            Jak dla mnie jedzenie było bardzo smaczne 🙂 i nie takie ostre jak się spodziewałem. Tylko raz było takie ostre, że się popłakałem :). Podstawą zawsze był ryż i dodatki; przeważnie kurczak, tofu i warzywa w różnych wariantach.

          • Pojadłabym. Zawsze myślałam o tym, że w nowym miejscu o innej kulturze chciałabym pojeść ich przysmaków.

          • Arek

            Jedzenie jest dla mnie bardzo ważną częścią podróży. Mogę nie zobaczyć kilku atrakcji, ale muszę spróbować jak najwięcej lokalnych potraw. Tym razem zdążyłem nagrać kilka filmików i zrobić sporo zdjęć jedzenia, zanim zniknęło z talerza :D. Czasami było to bardzo trudne, ponieważ po kilku głodnych godzinach człowiek nie myśli o fotografowaniu, tylko o zapełnieniu żołądka.

          • Fajnie że na lokalne przysmaki przewidujesz fundusz. Cóż pasztecików z Polski tak daleko nie zabierzesz, to i tak trzeba coś kupić do jedzenia. Pozdrawiam z pięknego Gdańska

          • Arek

            Pierogów też nie ma, ale za to są inne smaczki :). Fundusz na jedzenie to podstawa :). Pozdrawiam z UK.

          • Arek

            Podroby też był :). Omijaliśmy ekskluzywne restauracje. Stołowaliśmy się w skromnych przybytkach, ale jedzenie było równie smacznie, a może i nawet lepsze :).

          • Arek

            :), Też się cieszę :).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *