Reykjavik był drugim przystankiem Białego Misia w drodze na Grenlandię. Nie przykładałem wagi do pobytu w tym mieście i pobieżnie przygotowałem się do zwiedzania. Miałem tylko kilka godzin, więc specjalnie nie mogłem sobie poszaleć.
Cmentarz był pierwszym punktem, który odwiedziłem. Położony on był obok mojego hostelu, więc po przejściu kilkuset metrów byłem na miejscu. Odwiedziłem tam grób załogi polskiego statku Wigry, który zatonął u brzegów Islandii w 1942 roku. Wychowałem się nad jeziorem Wigry, więc nie mogłem ominąć grobu marynarzy. Bardzo spokojne miejsce. Fossvogskirkjugarður podzielony jest na sekcje i łatwo można trafić do kwatery numer B42, gdzie znajduje się grób.
W wyniku wypadku zginęło 25 członków załogi, w tym 12 Polaków:
Władysław Grabowski – kapitan
Zygmunt Lewicki – I oficer
Czesław Nowak – III oficer
Wacław Przybysiak – radiooficer
Charles Peach – radiooficer łącznikowy (Kanadyjczyk)
Brunon Schmidt – I mechanik
Jerzy Zieliński – II mechanik
Aleksander Trućko – III mechanik
Marian Lewandowski – p.o. bosmana
Gardar Magnusson – starszy marynarz (Islandczyk)
Reginald Smalwood – starszy marynarz (Brytyjczyk)
Tadeusz Stachura – starszy marynarz
Witold Zeles – starszy marynarz (Łotysz)
Arthur Bernes – marynarz (Brytyjczyk)
William Catterell – młodszy marynarz (Brytyjczyk)
Jan Chmielewski – palacz
John Dixon – palacz (Brytyjczyk)
Ahmed Essa – palacz (Egipcjanin)
Franciszek Grzela – palacz
Ragnar Palsson – palacz (Islandczyk)
John Ross – palacz (Brytyjczyk)
Edward Strarola – palacz (Łotysz)
Julian Caroll – kucharz (Brytyjczyk)
Roman Grabowski – steward
Nazwisko 27. członka załogi, Brytyjczyka, nie jest pewne.
Perlan to muzeum i punkt widokowy w jednym. Część muzealną, w której mieści się lodowa jaskinia odpuściłem, ale punktu widokowego nie mogłem sobie odmówić :). Platforma została umieszczona na zbiornikach z ciepłą wodą. Rozciąga się z niej widok na miasto i okolicę. Pobliskie góry zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Piękny widok.
Bilet w cenie 490 ISK tylko do wejścia na punkt widokowy. Można kupić go online lub na miejscu w kasie. Do Perlan jeżdżą darmowe busy, które wyruszają spod Harpa Music Hall & Conference Center. Kursują one od 9.00 do 17.30, co 30 min.
Kilka sugestii
Przylatując na lotnisko Keflavik sugeruje kupno biletu Premium w dwie strony. Zostaniemy zawiezieni na przystanek leżący najbliżej naszego noclegu.
Podane ceny obowiązują przy rezerwacji online. W przypadku Airport Direct nie wiem, czy ceny są takie same w kasie na lotnisku.
Człowiek w podróży liczy każdy grosz. Żałowałem 1000 koron i kupiłem zwykły bilet w jedną stronę na stację autobusową. Będąc na BSI stwierdziłem, że nie chcę mi się maszerować 30 min z 30 kg do hostelu. Wziąłem taxi i zapłaciłem 1900, czyli dojazd kosztował mnie o 1000 koron więcej niż bilet Premium – zrobiłem biznes życia :).
Prywatne przejazdy
Na FB istnieje grupa “Skutlarar!“, gdzie można zamówić tańszy przejazd samochodem lub alkohol.
Na Islandii alkohol może kupić osoba powyżej 20 roku życia. Do tego obowiązują określone godziny, w których możemy go kupić w sklepach:
Poniedziałek 11-18
Wtorek 11-18
Środa 11-18
Czwartek 11-18
Piątek 11-19
Sobota 11-18
Niedziela zamknięte
Opcja dowozu trunków jest ponoć bardzo często używana.
Happy hours
Bary nie mają takich restrykcji jak sklepy, ale ceny są dużo wyższe. Najtańsze piwo w lokalu jakie udało mi się kupić Gull kosztowało 590 ISK (ok. 20 zł).
W określonych godzinach można trafić na Happy Hours. Stworzono nawet aplikacje Appy hours, która informuje, gdzie w danym momencie można kupić piwo w promocji. Aby zaoszczędzić na alkoholu najlepiej nie pić go wcale :).
Roaming
Nie bójcie się włączyć transmisji danych. Islandia nie jest członkiem UE, ale obowiązuje tam umowa roamingowa. Internet z Orange działał mi bez zastrzeżeń, bardzo ułatwia to podróż. Operator poinformuje was wiadomością o koszcie połączeń, SMS-ów oraz transmisji danych.
Reykjavik
Miasto nie porwało mnie od razu. Reykjavik zyskał w moich oczach po przejściu się Downtown.
Było sporo blaszakow, ale i one zaczęły mi się podobać – w tej części miasta budynki były bardziej kolorowe niż w pozostałej. Znalazło się również kilka murali i sporo klimatycznych lokali.
Reykjavik jest dobrze przygotowany pod turystów. Na lotnisku i w hotelach są darmowe mapki (przynajmniej w Capital In, gdzie się zatrzymałem). Autobusy na lotnisko Keflavik kursują bardzo często, przynajmniej jeden na godzinę. Masa agencji turystycznych oferuje mnóstwo wycieczek, najbardziej znaną jest Golden Circle.
Wynajęcie samochodu i podróż na własną rękę również nie jest problemem.
Podsumowanie roku 2018 – Smaczne Podróże – Smak Życia
[…] podróż była na Grenlandii z przystankami w Irlandii, Islandii.Choć byłem w trzech krajach liczę to jako jeden wyjazd. W drodze powrotnej z Grenlandii znowu […]
Podsumowanie roku 2018 – Smaczne Podróże – Smak Życia
[…] podróż była na Grenlandii z przystankami w Irlandii, Islandii.Choć byłem w trzech krajach liczę to jako jeden wyjazd. W drodze powrotnej z Grenlandii znowu […]
fotografwdrodze.pl
Kawa w mroźny dzień na punkcie widokowym Perlan jest absolutnie obowiązkowa. Byle było słonecznie 🙂
Arek
Nie jestem kawoszem, ale piękne widoki zawsze dobrze smakują – nawet bez kawy :).