28 marca wieczorem nadszedł długo wyczekiwany moment, czyli start kolejnej podróży. Biały Miś w końcu ruszał w drogę. Pierwszym etapem wyprawy był lot Birmingham – Dublin. Nie zdążyłem nawet się zdrzemnąć w samolocie, a już byłem na miejscu. [embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=HLQf26lK7dM[/embedyt]
Nowe wyzwanie
Wyszedłem na miasto z 9 letnim przewodnikiem – starszą córką moich przyjaciół. Oprowadziła mnie trochę po centrum, a później zaprowadziła do Dublin Zoo :). Ciężko było podporządkować się dziewięciolatce, ale to w końcu ona była przewodnikiem i musiałem się dostosować :). Nawiasem mówiąc, poinformowała mnie, że nie wyraża zgody na publikację swojego wizerunku w filmiku :).
Dublin Zoo
Dublin Zoo jest jednym z najstarszych obiektów tego typu w Europie. Położone jest w centrum miasta w Parku Phoenix zajmuje powierzchnię 28 hektarów. Zoo otwarte jest 363 dni w roku. Dokładne godziny, w których można je zwiedzić znajdziecie bezpośrednio na stronie ogrodu. Eksplorowaliśmy Dublińskiego Zoo ok. 5 godzin, przy dobrej pogodzie można spędzić tam cały dzień. Podczas naszego pobytu było chłodno i nie wszystkie zwierzęta zostały wypuszczone. Mimo wszystko i tak było przyjemne i ciekawie. Nie wiem kto cieszył się bardziej, ja czy przewodniczka Dominika. Małpy i foki zrobiły furorę :). Niestety nie widzieliśmy Czerwonej Pandy, ale może następnym razem – jest pretekst, żeby tam wrócić :). Ceny biletów:
- Dorośli – €18
- Dzieci – €13.50
- Dzieci poniżej 3 lat – wstęp darmowy
- Seniorzy €14
Dobra kaszanka nie jest zła
Podczas wieczornej rozmowy ze znajomymi poruszane był różne sprawy. Zeszło również na temat moich podróży i bloga. Jak sami wiecie blogów podróżniczych są setki, jak nie tysiące. Doradzono mi, żebym wymyślił coś, co wyróżni mnie spośród licznej grupy blogerów podróżniczych.
Oto dwa pomysły, które najbardziej mnie rozbawiły 😀 :
- Gotowanie kaszanki w różnych miejscach na świecie – w końcu byłoby smacznie.
oraz
- Wykonanie dwóch fiflakow w każdym odwiedzonym miejscu. Byłoby to duże wyzwanie, zwłaszcza że trudno byłoby mi zrobić nawet fif :D.
Poważnie muszę zastanowić się nad wprowadzeniem ich w życie :).
Zobacz również:
- Grobla Olbrzyma i legenda Finna McCool, czyli atrakcje w Irlandii Północnej
- Zwiedzanie Fabryki Guinnessa i ciekawostki o piwie Guinness
- Podróż na Filipiny – atrakcje
- Kirgistan jezioro Kol Ukok
Dziękuję za ciekawą podróż po Dublinie, z uwzględnieniem ZOO 🙂
Nie ma za co :).
Pingback: Podsumowanie roku 2018 • Smaczne Podróże - Smak Życia
Chyba to ciekawe doświadczenie gdy przewodniczka taka młoda i pewna siebie?
Bardzo ciekawe i fajne :).
Pingback: Zwiedzanie Fabryki Guinnessa i ciekawostki o piwie Guinness - Smaczne Podróże
Pingback: Grobla Olbrzyma i legenda Finna McCool, czyli atrakcje w Irlandii Północnej - Smaczne Podróże