Czy warto założyć blog podróżniczy w 2023 roku?

Czy warto założyć blog podróżniczy w 2023 roku?

Czy w 2023 roku warto założyć blog podróżniczy i ile można na początku zarobić? Swoją przygodę z blogiem rozpocząłem w 2015 roku. W tym czasie popełniłem masę błędów, odpuszczałem, wkurzałem się i ponownie wracałem do budowania bloga. Po tych kilku latach, z kilku prostych powodów uważam, że zarówno w tym roku, jak i w kolejnych latach warto założyć swój blog podróżniczy.

Dlaczego warto zacząć blog podróżniczy?

Śmieję się, że Smaczne Podróże założyłem z lenistwa, ponieważ męczyło mnie odpowiadanie na często zadawane i powtarzające się pytania znajomych, po każdej odbytej podróży. Stwierdziłem, że założę blog i wszystkich zainteresowanych będę odsyłał do strony internetowej. Tym samym nieświadomie, stworzyłem swój dziennik z podróży, do którego często wracam i uśmiecham się na wspomnienie przygód, które mnie spotkały :). Więc jeśli jesteście „leniwi” jak ja i chcecie trzymać swoje zapiski z podróży w jednym miejscu, do którego będą mieli dostęp wasi bliscy, załóżcie blog.

Poza tym, jeśli przyjdzie Wam do głowy, tak jak jakiś czas temu mi, napisanie książki podróżniczej, na blogu będziecie mieli już gotowe notatki.

Na początku możecie być sfrustrowani, że coś nie będzie wychodziło, bądź nie będziecie ogarniać platformy, na której stworzycie bloga, tak jak ja, nie ogarniałem WordPress, którego używam do tej pory. W tym miejscu pojawia się kolejny powód, dla którego uważam, że warto założyć blog podróżniczy, mianowicie będziecie musieli nauczyć się nowych rzeczy, takich jak np. obsługa platformy, na której zdecydujecie się tworzyć swoją przestrzeń, optymalizacji treści pod wyszukiwarki internetowe ( np. Google, Mozilla), czy przygotowywanie zdjęć. Praca nad każdym postem rozwija Wasze umiejętności, te z kolei mogą przydać się Wam w życiu zawodowym – coś o tym wiem :).

Prowadzenie bloga motywuje do samorozwoju. Wiem, brzmi to banalnie, ale tak jest :).

Blog/strona internetowa jest dobry narzędziem do budowania własnej marki. Nawet jeśli w tym momencie nie myślisz o swoim biznesie, warto mieć swoją własną przestrzeń w Internecie, którą będziesz mógł kiedyś wykorzystać w rozwoju swojej firmy. W obecnych czasach chcąc prowadzić swój biznes, wypada mieć przynajmniej stronę z podstawowymi informacjami oraz odnośnikami do profili społecznościowych.

Jeśli myślicie o szybkim zarobieniu kasy i życiu z bloga podróżniczego proponuję poszukać etatu. Teraz wiele osób chce być podróżnikiem, nie ma w tym nic złego, z tym że bycie podróżnikiem i zarabianie na tym to bardzo trudny kawałek chleba.

Ile i jak można zarobić na blogu podróżniczym?

Na swoim przykładzie mogę Wam powiedzieć, że zarabianie na blogu jest ciężkie i wymaga dużo roboty, która nie zawsze przynosi pożądany efekt. Przez pierwsze dwa lata prowadzenia bloga Smaczne Podróże pisałem dla znajomych i siebie, nie myśląc o zarobku. Z takim podejściem nie zarobiłem nic.

Dopiero po tym czasie stwierdziłem, że jednak fajnie byłoby mieć z tego tytułu jakieś wpływy, tylko jak zarabiać na blogowaniu, bo chcieć nie znaczy móc.

Na blogu podróżniczym można zarabiać poprzez reklamy np. z programu Google AdSense lub innych platform. Musicie zarejestrować się w wybranym programie wysyłać zgłoszenie i poczekać na zatwierdzenie.

Jeśli Wasze zgłoszenie zostanie pozytywnie rozpatrzone, możecie umieszczać w swoich wpisach kody HTML, które będą wyświetlały reklamy w miejscu wklejenia kodu. Tak jak ta poniższa reklama, która nie będzie widoczna jeśli masz włączonego Adblock.

Teraz uważajcie i usiądźcie :), przy moich skromnych zasięgach ok. 2200 uniwersalnych użytkowników i 5082 wyświetleniach stron w grudniu zarobiłem średnio 5 groszy dziennie.

Inną metodą zarabiania na blogu są programy afilacyjne, czyli polecanie produktów/usług, gdzie za każdą sprzedaż otrzymuje się prowizję. W moim przypadku, przy skromnych zasięgach niespecjalnie to wypaliło, także zarobek żaden.

Dobrym pomysłem zarabiania na blogu jest własny produkt, ale uważam, że do tego potrzebne są spore zasięgi, dużo większe niż moje, ale mimo stosunkowo niedużej liczby odbiorców, zdecydowałem się na wydanie książki pt. „Jak ugryzłem podróżowanie” w systemie self-publishing. Było to bardziej spełnienie marzenia i sprawdzenie się, niż celowanie w bestseler :D.

Można też zwrócić się z ofertą nawiązania współpracy do firm związanych z turystyką: biura podróży, sklepy z odzieżą i sprzętem turystycznym. Tylko, żeby ich zachęcić musicie mieć albo niesamowity dar przekonywania lub bardzo duże zasięgi.

Nie piszę, tego wszystkiego, żeby Was zniechęcać, tylko żebyście byli świadomi wyzwania jakie Was czeka. Na świecie jest ponad 600 milionów różnych blogów oraz 1,9 biliona stron internetowych, także konkurencja jest bardzo duża, ale nadal wychodzę z założenia, że warto mieć swoją przestrzeń w Internecie.

Sprawdź również:

Najnowsze wpisy:

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *