Wyspa Bohol
Słońce, plaża i ja :D.
Na lotnisko dotarłem Grab Taxi ( 160 peso + 60, które doliczył kierowca – zapewne bezpodstawnie, ale cóż było wcześnie rano, byłem zaspany i nie chciało mi się kłócić ).
Wylądowałem o 14 w Tagbilaran ( wyspa Bohol ). Na lotnisku spotkałem pierwszych rodaków, byli oni od tygodnia na Filipinach – czytali mojego bloga, a już myślałem, że nikt tego nie robi :). Niestety nie pamiętam ich imion, ale jeśli to czytacie serdecznie pozdrawiam :). Po krótkiej wymianie uprzejmości każdy ruszył w swoją stronę.
Do miasta można dostać się trzykołowcem ( 20 peso turysta o ile jadą przynajmniej 2 osoby, 12 peso lokalny). Początkowo miałem zatrzymać się w jednym z najtańszych hoteli w Tagbilaran ( 500 peso pokój ), jednak podczas jazdy w trzykołowcu zauważyłem ogłoszenie Coconut Farm Panglao. Dorm za 350 peso – to coś dla mnie :). Nawet z przejazdem ( 200 peso ) na drugą wyspę połączoną mostem wychodziło przyzwoicie. Wolałem spędzić czas na plaży, a nie w zatłoczonym mieście. Nie miałem rezerwacji, ale znalazło się dla mnie łóżko. Przez cały pobyt na Filipinach online zarezerwowałem tylko dwie noce w Manilii, resztę noclegów znajdowałem w dniu przyjazdu.
Ośrodek sympatyczny około 30 min do Tagbilaran. Można się tam dostać trzykołowcem, taxi lub jeepney. Bambusowe chatki, zadaszony taras, restauracja i 20 min spacerem na plażę ( morze było moim pierwszym punktem 🙂 ).
Wieczorem miałem grzecznie iść spać, ale zostałem zaproszony do stolika przez Anglika, dwójkę Brazylijczyków i Niemkę. Skończyło się na plaży Alona. Tam spotkałem kolejnych rodaków. Trzy pary, nie specjalnie miłe. Zachowanie typu: jestem lepszy od Ciebie, czyli dla mnie zwykłe chamy, które nie szanują innych ludzi. Szkoda więcej komentować.
Zwiedzanie barów nie trwało zbyt długo – w końcu nie pojechałem tam tylko chlać :).
Wycieczka po Bohol ceny
Pobudka o 9, dzień wcześniej zapisałem się na wycieczkę po Bohol. Wszystko byłoby idealnie, niestety kierowca przyjechał pół godziny wcześniej – nie zdążyłem zjeść śniadania :(.
Program wycieczki obejmował :
• Kościół Baclayan – darmowy wstęp, obok znajduje się muzeum ( wejście 50 peso ). Niestety mieliśmy tylko 15 min więc nie zdążyłem go zobaczyć
• Spływ rzeką Loboc – bilet 250 peso. Około godzinna pływania rzeką z jedzeniem, ładnym widokiem i karaoke :D. Karaoke jest wszędzie :). Do tego były śpiewy lokalnej ludności i wodny pies żebrak :D.
• Zip Line – jest kilka opcji zjazd w dwie strony, zjazd w jedną stronę i przejazd gondolą. Zdecydowałem się na dwustronną zip line i to był bardzo dobry wybór :).
• Mosty bambusowe – wejście 20 peso. Tyle, za taką atrakcję można zapłacić :).
• Tarsier Conservation Area – wejście 60 peso. Wyrak Filipiński to śmieszne, wielkookie stworzenie :). Zwierzęta umieszczane we wcześniej przygotowanych miejscach, specjalnie dla turystów.
• Motylarium – bilet 90 peso. Między latającymi motylami odbyła się pogadanka o ich życiu ( lekcja biologii ). Do tego znajdowały się tam węże boa, krokodyle i sporo drobiu ( żywy pokarm dla węży )
• Chocolate Hills 50 peso. Osławione miejsce :). Niby zwykłe pagórki, ale podobało mi się. Bardzo ładny widok, mimo że padało i przemoczył mnie deszcz.
• Mahogany Forest darmowe. Drzewa zasadzone w celu powstrzymania spadających skał stały się nieoczekiwaną atrakcją. Nie zrobiły na mnie wrażenia.
• Blood Compact Monument darmowy. Pomnik upamiętniający pokój między Legazpi i Sikatuna.
Cała wycieczka trwała ok. 6 godzin. I moim zdaniem warto się na nią wybrać. Można zobaczyć ciekawsze punkty w jeden dzień.
Koszt jednodniowej wycieczki po Bohol
Ceny w peso filipińskim ₱, 1 peso = 100 centavos. | Wydatki |
400 ₱ – ok. 30 zł | Kierowca |
250 ₱ – ok. 18,80 zł | Spływ rzeką Lomboc |
90 ₱ ok. – 6,70 zł | Motylarium |
20 ₱ ok. 1,50 zł | Mosty bambusowe |
60 ₱ ok. 4,50 zł | Tasiers |
50 ₱ ok. 3,70 zł | Chocolate Hills |
Wieczorem poszedłem do najgłośniejszej knajpy – kilka stolików, grill i maszyna do karaoke :D. Kilku dobrze zrobionych Filipińczyków piało jak koguty :D. Nie tylko ja zostałem ściągnięty głośną muzyką do owego lokalu. Dołączyła do mnie Norweżka Katarina i Niemiec Noa. Po chwili przysiadł się jeszcze Szwed ( imienia na pamiętam ). Wieczór skończył się na plaży z przepięknym widokiem na gwiazdy i z nowym przyjacielem Tanduay ( Filipiński rum ).
A miało być tak pięknie!
Po śniadaniu ruszyłem do portu ( trzykołowiec 250 peso ). Bilet na prom do Siquijor 500 peso. Po 2 godzinach rejsu znalazłem się w Cebu :D. Okazało się, że nie dogadaliśmy się z Panią i sprzedała mi zły bilet, którego nie sprawdziłem. Witaj przygodo :D! Nie byłem specjalnie zadowolony i nie chciałem zostać w Cebu. Kupiłem bilet powrotny do Tagbiliran. Tym razem zapłaciłem 400 peso – opcja bez klimatyzacji. Do ceny biletów trzeba doliczyć jeszcze:
• 20-25 peso opłaty portowe
• 50 peso bagaż Ocean Jet
Do tego aby wsiąść na prom trzeba stać w 4 kolejkach:
• po bilet
• uiścić opłatę portową
• check in
• bagaż – niektórzy przewoźnicy jak OceanJet zabierają bagaż, oczywiście Ty płacisz.
Noc spędziłem w Tagbilaran w małym, zatęchłym pokoiku. Nie był to dzień do końca stracony, przynajmniej kupiłem i wypisałem kartki.
W tym dniu stwierdziłem też, że będę robił codzienną listę wydatków. Przydała mi się do ogarnięcia budżetu ( choć i tak został znacznie przekroczony ). Może to być dla was pomocna informacja, która zobrazuje ceny na Filipinach i pomoże w planowaniu wyjazdu.
Dzienne wydatki w podróży po Filipinach
Ceny w peso filipińskim ₱, 1 peso = 100 centavos. | Dzienne wydatki na Filipinach |
250 ₱ – ok. 18,75 zł | Trzykołowiec Coconut Farm – Tagbilaran Port |
500 ₱ – ok. 37,50 zł | Prom Tagbilaran – Cebu opcja z klimatyzacją |
25 ₱ – ok. 1,80 zł | Opłata portowa w Tagbilaran |
50 ₱ – ok. 3,76 zł | Opłata za przewóz bagażu promem Ocean Jet |
100 ₱ ok. 7,51 zł | Jedzenie w porcie: grillowane podroby + woda |
400 ₱ – ok. 30 zł | Prom Cebu – Tagbilaran miejsce bez klimatyzacji. |
20 ₱ – ok. 1,50 zł | Opłata portowa w Cebu |
50 ₱ – ok. 3,76 zł | Bagaż Ocean Jet |
40 ₱ – ok. 3 zł | Chipsy + butelka wody |
49 ₱ – ok. 3,68 | Cheesburger w McDonalds – z ciekawości :D, był lepszy w smaku niż w Europie |
73 ₱ – ok. 5,45 | 2 mango, 2 banany |
5 ₱ – ok. 0,38 zł | Tuna bread |
37,5 ₱ ok. 2,78 zł | 16 pocztówek |
350 ₱ – ok. 26,30 zł | Nocleg w hostelu |
Wyspa Siquijor – spotkanie z Polakami

Pierwsze kroki na Filipinach Manila

Zip line w Walii

Ciekawy i przydatny wpis – można się łatwo zorientować, co zobaczyć i za ile. Dobry pomysł z zapisywaniem wydatków, przynajmniej wiesz, na co się kasa rozeszła 🙂
Fajny filmik 🙂
Dziękuję bardzo za miłe słowa :). Mam nadzieję, że zebrane informację komuś się przydadzą. Co do filmiku, uczę się dopiero je montować, także jeszcze wszystko przede mną :).
Całkiem zgrabnie wszystko wychodzi 🙂
Nie wiem, czy kiedykolwiek wybiorę się na Filipiny, ale będę wiedzieć, gdzie szukać potrzebnych informacji, gdy ktoś ze znajomych będzie tam leciał. Pozdrawiam 🙂
Warto się tam wybrać. Jest tam całkiem inaczej niż w Europie. Nie chodzi tylko o pogodę, ludzie są bardziej przyjaźni i uśmiechnięci. Odpowiedź na uśmiech była 100% :). Zapraszam ponownie, niedługo będzie jeszcze więcej informacji.