Weekend w Lake District (szlaki, atrakcje)

Weekend w Lake District (szlaki, atrakcje)

Angielska kraina jezior Lake District oprócz licznych zbiorników wodnych oferuje również piękne góry. W Parku Narodowym znajduje się najwyższy szczyt Anglii Scafell Pike (978 m n.p.m.), a u podnóża góry najgłębsze angielskie jezioro.

Najwyższą górą w UK jest Snowdon w Walii 1,085 m n.p.m., a najgłębszym jeziorem Loch Morar w Szkocji 310 metrów głębokości.

Moje trzy wyjazdy do Lake District był zawsze nakierowane na wdrapanie się na Scafell Pike.

Pierwszy raz do Lake Distrct wybrałem się kilka lat temu z Piotrkiem, który przygotował trasę i prowadził nas przez bagna, rzekę Esk, a na koniec stromo w górę owczą ścieżką, przy małym wodospadzie. Przygoda, że hej :)!

Kilkadziesiąt metrów pod szczytem okazało się, że wiatr był zbyt mocny i ze względów bezpieczeństwa zeszliśmy z góry.

Nie udało nam się wejść na szczyt, ale było ognisko, szkocka i nocleg pod namiotem, czyli mimo wszystko bardzo udany wyjazd :).

Z tamtego wypadu powstał materiał filmowy. Było to jeszcze w czasach, w których nie nagrywałem zbyt wiele i nie miałem żadnych umiejętności w montażu – nie żeby teraz było z nimi lepiej :), ale przynajmniej jakość materiału jest znacznie lepsza.


Wyjście na Scaflle Pike jesienią

Pewnego jesiennego weekendu wybrałem się ponownie do Lake District, ale tym razem z Agatą.

Zabrakło nam przygotowania i nie weszliśmy na szczyt. Nasz czas pokonania trasy okazał się znacznie dłuższy, niż pokazywała to mapa Google, kondycja po jesiennym zastaniu również nie należała do najlepszych.

Wyruszyliśmy od strony Great Langdale przez Stool End Farm (Ambleside LA22 9JY).

Nie udało się nam wejść na Scafell Pike, jednak wdrapaliśmy się na Bowfell ( 902 m n.p.m.). Treking okazał się przyjemny. Górne partie i sam szczyt były zasnute mgłą, w zestawieniu z niską temperaturą spowodowało to utworzenie szronu na skałach, przez co całość wyglądała bajkowo :).

Jezioro Rydal Water

Drugiego dnia tego samego weekendowego wypadu wybraliśmy się na spacer wokół jeziora Rydal Water. Ścieżka nie była wymagająca. Przejście ok. 5 km spokojnym tempem zajęło nam ok. 1.5 godziny. Było chłodno, ale słonecznie, a okoliczne górki odbijały się w spokojnej tafli wody. Przyjemny czas.

Ścieżka jest dobrze przygotowana i bez problemu można spacerować tam z dziećmi lub czworonogiem. Część pętli wokół jeziora prowadzi chodnikiem wzdłuż ruchliwej drogi A591.

Parking White Moss, Ambleside LA22 9SE – płatny.

Obok Rydal Water znajduje się Grasmere Lakeside, które również można obejść. Pokonanie pętli wokół dwóch jezior zajmuje ok. 2:30h, dystans 5.59 mili.

Weekend w Lake District zimą

Kolejny raz z Agatą wybraliśmy się do Lake District zimą. Tym razem ułatwiliśmy sobie treking, wybierając nocleg w Gosforth, blisko miejsca rozpoczęcia najprostszego szlaku Wasdale Head.

Jak to się mówi, do trzech razy sztuka. Tym razem udało nam się wydrapać na szczyt :). W górnej partii leżała ok. 10 cm warstwa śniegu. Nie utrudniała ona wejścia, jednak przy zejściu trzeba było uważać na poślizgi – sporo osób zjechało na 4 literach.

Na samym szczycie widoczność była bardzo mała, jednak w niższych partiach widoki były super :).

Zwieńczeniem trekingu był niesamowity zachód słońca :).

Wasdale Head – parking na Scafell Pike

Wasdale Head jest miejscem startowym na jednego z bardziej popularnego szlaku na Scafell Pike. Parking należy do National Trust, czyli brytyjskiej organizacji zajmującej się ochroną zabytków oraz przyrody.

Osoby opłacające składkę członkowską mogą parkować tam za darmo. Parking bez karty kosztuje ok. 7 funtów, czyli tyle co miesięczna składka na National Trust.

Organizacja ma pod swoją opieką bardzo dużą ilość ciekawych obiektów historycznych, jednak ten temat jest zbyt obszerny i wymaga osobnego artykułu, który niedługo się pojawi. Na chwilę obecną powiem tylko tyle, że jeśli lubicie weekendowe wypady w Anglii, wato opłacać składkę członkowską w tej organizacji.

Namiary na parking: Wasdale Head is CA20 1EX.

Najgłębsze jezioro w Anglii

Dzięki Agacie, która zwraca dużą uwagę na pejzaże w drodze, mamy ładne ujęcia odbitych gór w spokojnej tafli jeziora Wast Water (filmik na kanale YouTube).

Wast Water jest najgłębszym jeziorem w Anglii, jego głębokość dochodzi do 79 metrów.

W drodze do Wasdale Head obok jeziora znajduje się kilka miejsc parkingowych, które moim zdaniem nadawałyby się na nocleg w samochodzie.

Bazy wypadowe w Lake District:

  • Ambleside
  • Keswick
  • Bowness
  • Windermere
  • Coniston

Sprawdź również:

Najnowsze wpisy:

34 Comments

  1. To prawda, że trzeba się wcześniej przygotować kondycyjnie, bo jak widać, trasa nie należała do najłatwiejszych. Piękne widoki (dzięki Agacie! 🙂 ) i kto by przypuszczał, że Anglia to tyyyyle śniegu!
    Niesamowity też zachód słońca, trudno nie krzyknąć z zachwytu! 🙂

    • Arek

      Teraz mamy trochę lepszą kondycję 🙂 i dalej planujemy pochodzić po okolicznych górkach. Śnieg jest tylko czasami w wyższych partiach gór. W miastach pada bardzo rzadko, a i wtedy zaraz topnieje. Tamten niesamowity zachód słońca wspominam do dziś :).

      • Czekam na kolejne relacje 🙂
        Masz rację, są takie zachody (i wschody też) słońca, które pamięta się długo..

        • Arek

          Oj tak :)! W pamięci mam zachowanych wiele zachodów z Filipin :). ze wschodami trochę gorzej – bo lubię pospać :).
          Już niedługo pojawią się kolejne wpisy.

  2. Z przyjemnością obejrzałam do Lake District mam z domu jakieś 3h jazdy autem i planujemy tam wybrać się w czasie jakiegoś urlopu, dlatego chciwie szukam takich postów jak Twój. Faktycznie cudowna kraina. Sama kocham góry, obecnie mieszkam pomiędzy Snowdonia a Peak District czyli w Cheshire. Co do National Trust potwierdzam naprawdę warto wyrobić sobie członkostwo, opłata zwraca się bardzo szybko a przy okazji można zwiedzić naprawdę sporo ciekawych i pięknych miejsc na całej wyspie. Do tego szereg innych zabytków daje upust dla posiadaczy karty.

    • Arek

      Cieszę się, że materiał przypadł do gustu :). Niedługo pojawi się kolejny materiał, ale tym razem będzie to zwiedzanie zamków :).

  3. Czy teraz w związku z utrudnieniami w podróżach i zagrożeniem dla zdrowia przesiadujesz przy albumach zdjęć z podróży?

    • Arek

      Nie, w wolnej chwili montowałem nowy filmiki. Jutro trzeba niestety wracać do pracy :(. W UK, na chwilę obecną wszystko otwarte, z wyjątkiem kilku uniwersytetów.

        • Arek

          Kurde, to kawał czasu. Wiem, że wirus zbiera swoje żniwo, ale są też plusy tego wszystkiego, więcej czasu dla bliskich. Ludzie może zaczną doceniać to co mają, mam głównie na myśli rodzinę i zdrowie.

          • Dziękuję. Bardzo przydatne dla mnie. Moja córka jest na Erasmusie w Leridzie. Najbliższe miast to Barcelona oddalona o 160 km. Musiałaby sama dojechać pociągiem do Barcelony tam przemieścić się metrem na lotnisko i wejść z tym wszystkimi ludźmi. Twoim zdaniem czy ta podróż nie jest bardziej ryzykowna niż siedzenie tam w Leridzie zamknięte z koleżanką? Proszę daj znać

          • Arek

            Moim zdaniem jeśli ma gdzie mieszkać, powinna zostać tam gdzie jest. Podróż może nie jest długa, ale będzie bardzo stresująca dla twojej córki i Ciebie. Do tego nawet największe środki ostrożności nie dadzą ochrony przed wirusem. Niedługo wszystko trochę się uspokoi i miejmy nadzieje, że za kilka miesięcy wirus nie będzie już taki straszny.

          • Tak też myślę ale chciałam usłyszeć Twoje zdanie, zdanie podróżnika . Dzięki Arku

          • Arek

            Nie ma za co. Ja też pewnie będę musiał zmienić wszystkie swoje plany na ten rok. Czekam jeszcze do końca marca, zobaczymy jak rozwinie się sytuacja. Na chwilę obecną, trzeba iść do pracy. Pozdrawiamy z UK – nas też zamknęli na 3 tygodnie.

          • To życzę zdrówka porządnego, cierpliwości i pozytywnych ale myśli!!!

          • Arek

            Dziękuję bardzo 🙂 i wzajemnie :). Pozdrowienia dla córki.

          • Arek

            🙂 jak widać można miło i pozytywnie spędzić czas w izolacji :).

          • Starają się nie załamać w tej izolacji. Dobrze, że są razem Julia i Sandra. To dar.

          • Arek

            W pojedynkę byłoby ciężko, w dwie osoby zawsze raźniej.

          • Arek

            Borys interweniował za późno i teraz musi ograniczyć swobodę na dłużej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *